Ułatwienia dostępu

Odeszła na wieczną wartę Druhna Katarzyna Mateja Wyróżniony

18.06.2016r.  odeszła na wieczną wartę Druhna Katarzyna Mateja z domu Kawurek członkini  konspiracyjnej drużyny harcerskiej "Mury" działającej KL Ravensbruck, wspaniały Człowiek, do końca wierna harcerskim ideałom, dla której hasło Bóg - Honor - Ojczyzna było drogowskazem życia. Hasło to przez lata wskazywała kolejnym pokoleniom młodzieży nie tylko harcerskiej.
Honorowy Obywatel Rudy Śląskiej.
Druhna Kasia pozostanie na zawsze w naszej życzliwej pamięci


Instruktorzy i Wolontariusze Muzeum Harcerstwa

 

Wspomnienie o Mamie


    Katarzyna urodziła się w znamiennym 1920 roku,w odradzającej  się po latach niewoli Polsce. Jej pokolenie zwano pokoleniem Kolumbów. Tatuś Kasi brał udział w powstaniach śląskich, przez pół roku był internowany w Cotbus. Po podziale Górnego Śląska w 1922 roku, rodzina Kawurek przeprowadza się z Kędzierzyna do polskiego Radzionkowa. W szkole Kasia wstępuje do harcerstwa. 15- letnia Katarzyna zostaje drużynową i przeszkoloną sanitariuszką. Na wypadek wojny  przydzielona jest do XI pułku piechoty stacjonującego w Tarnowskich Górach.
 18-letnia Kasia  z serdeczną przyjaciółką Marysią pracuje w magistracie w Tarnowskich Górach. Za pierwszą wypłatę kupuje  rower, który odegra w jej młodym życiu ważną rolę.
    Po otrzymaniu powołania, 3 września 1939 r. zostawia list rodzinie i mknie na rowerze,aby zdążyć do XI pułku. Niestety powołanie dotarło zbyt późno... Postanawia więc wyruszyć na obronę Warszawy.


Popłoch,panika, uciekające w różnych kierunkach tłumy, bombardowanie, pożary,śmierć, przerażający trup konia , druhna Kasia - głodna, zziębnięta- ale z rowerem!
Ludzie wycofujący się spod Warszawy mówią, że nie można się tam przedostać. Kasia decyduje zmianę kierunku na wschód - gdzieś w okolicach Charachowa jest jej ojciec - kolejarz.
16 września dociera do Kowla - Następnego dnia jest świadkiem napaści Stalinowskiej Rosji na jej ukochaną Ojczyznę. Kukurużniki latają tak nisko, że wręcz słychać gwar celujących w cywilów sołdatów.
Ocknęła się skulona w betonowej rurze, w której schroniła się przed nalotem .
W dalszych kolejach losu Kasia cudem spotyka Tatę Piotra,są świadkami wydarzeń we Lwowie... Po wielu perypetiach  w październiku wracają  do Radzionkowa.
    Oczywiście i Kasia i Marysia i wielu innych kolegów i koleżanek tego pokolenia podejmuje walkę z okupantem: chronią polskie książki, wspierają rodziny oznakowane jako wrogie niemieckiej Rzeszy, organizują opór ,11 lostopada 1939 r. składają przysięgę do pracy konspiracyjnej pułkownikowi z Polskiej Organizacji Partyzanckiej "Przysięgam wierną być Ojczyźnie mej, Rzeczpospolitej Polskiej (...)".
     Nocą 20 listopada 1941 r. zostaje wyprowadzona przez gestapo z rodzinnego domu i osadzona w więzieniu w Mysłowicach. W tym samym czasie więziony tam jest błogosławiony ksiądz Jan Macha z Chorzowa, wikary Parafii Św. Józefa w Rudzie Śląskiej, który zginął męczeńską śmiercią poprzez zgilotynowanie.  Po pół roku  z wyrokiem  dożywocia Katarzyna zostaje wywieziona do niemieckiego obozu koncentracyjnego Ravensbruck. Tam miała stać się numerem 10662.
Las pasiaków... " Idą cienie...Ludzkie cienie. Posłusznie suną piątkami-...Aż nagle "błysk spod powiek: to  c z ł o w i e k !"
Na  120 tysięcy więzionych tutaj kobiet 38 narodowości, 40 tysięcy to Polki, wróciło około 8 tysięcy...
W niemieckim, nazistowskim obozie koncentracyjnym Ravensbruck nauczycielka Józefa Kantor organizuje konspiracyjną drużynę harcerską, w skład której wchodzą 102 harcerki zorganizowane w 7 zastępach. Godło Mury oznaczało psychiczne odgrodzenie się od straszliwej ,obozowej rzeczywistości. Jej hasłem było ? Trwaj i innym pomóż przetrwać? wyrażało wolę walki i wspaniałą ludzką solidarność. Powstały wtedy więzi niezwykłe,niepowtarzalne, więzi prawdziwej przyjaźni. Drużyna Mury nigdy nie zaprzestała swej działalności. Żyją jeszcze dwie harcerki Murów: Marysia ( serdeczna, od lat młodości przyjaciółka Kasi) i Kama...
W Ravensbruck  Urszula Wińska  napisała "Pacierz obozowy", którym żarliwie modliły się do Boga:
"Ojcze nasz,który jesteś w niebie
I widzisz naszą tu dolę tułaczą,
Weź nas w opiekę, Twoje wierne dzieci,
I ukój łzy, co nam duszę mroczą.
    Święć się imię Twoje i tu na obcej ziemi,
    Gdzie, wyrwane przemocą z rodzinnego domu,
    Wśród wrogów i w skrytości modlić się musimy.
Bądź wola Twoja ! Wołamy w pokorze
Wierząc, że cierpienia czy radość od Ciebie pochodzi,
Że Ty nam wszystko dajesz Wielki, Mocny Boże.
I ta wiara głęboka dolę naszą słodzi.
    I chleba powszedniego nie poskąp nam Panie!
    Daj siły do wytrwania, a dla Ducha wiarę,
    Że nie bez celu jest nasze aż tutaj zesłanie
    I że cierpimy może za swe winy stare.
A odpuść nam nasze winy, powstałe w słabości,
Gdy zwątpienie, ból, rozpacz duszą naszą włada
I gdy niejedna, Panie, pod swym krzyżem pada.
    Nie wódź nas na pokuszenie, co nam gubi duszę,
    Ale nas zbaw od wszystkiego złego
    I daj szczęśliwy powrót do domu swojego."
Wróciła...Od maja 1946 r. przez wszystkie kolejne lata ocalone Ravensbruczanki dziękowały Matce Bożej Częstochowskiej za szczęśliwy powrót do domu swojego, tak ślubowały...Teraz czas na Rodzinę Ravensbruck kolejnych pokoleń. Czy w nas zwyciężą wartości?
             Długo trwała droga powrotna , od kwietnia do lipca . Cały Radzionków cieszył się z powrotu Kasi, najbardziej Rodzice i siostra, no i Franciszek...26 grudnia 1945 roku w Piekarach Śląskich wzięli ślub.  Przeżyli wspólnie ponad 50 lat. Katarzyna cieszyła się trzema pokoleniami swojej Rodziny: dwóch synów , córka,siedmioro wnuków i jedenaścioro prawnucząt. Kochała i była kochana. Była dla nas  autorytetem, jest światłem.
Zawsze była wierna Bogu i Ojczyźnie.
Odeszła do Domu Ojca 17 czerwca w 23 rocznicę śmierci swojej Mamy Gertrudy,otoczona rodziną, w trzeci piątek miesiąca w  Godzinie Miłosierdzia Bożego.
W jej życiu zwyciężyły wartości.
 
W Tajemnicy Świętych Obcowania - Mamusiu, módl się za nami...

   córka Majka , synowie Andrzej i Piotr .
 

Please publish modules in offcanvas position.